Schroniska bez odwołania

30-09-2015

Maksymilian Grabowski, nieletni obywatel Polski, został zatrzymany 7 maja 2012 r. pod zarzutem rozboju. Trafił do policyjnej izby dziecka. Wydział rodzinny i opiekuńczy Sądu Rejonowego w Krakowie wszczął postępowanie w sprawie i zadecydował na podstawie art. 27 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich o umieszczeniu podejrzanego na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich. Sąd wziął pod uwagę duże prawdopodobieństwo, że chłopak popełnił zarzucane mu przestępstwo oraz rodzaj czynu.

W lipcu 2012 r. sąd rejonowy zadecydował, że sprawa nieletniego powinna być rozpoznana w postępowaniu poprawczym. W takich przypadkach praktyką sądów jest, że nie wydają one oddzielnego postanowienia o przedłużeniu pobytu nieletniego w schronisku. Grabowskie 7 sierpnia 2012 r. zwrócił się do sądu, wskazując, że upłynął okres jego trzymiesięcznego pobytu w schronisku i powinien być zwolniony. Wniosek został bez rozpoznania, nie wydano również żadnej decyzji o dalszym zatrzymaniu w placówce. Dopiero w styczniu 2013 r. sąd rejonowy uznał nieletniego za winnego zarzucanych mu czynów i orzekł o umieszczeniu go w zakładzie poprawczym. Sąd zawiesił jednak wykonanie kary na okres dwóch lat. Grabowski nie odwołał się od wyroku, który uprawomocnił się w lutym  2013 r.

Powołując się na art. 5 par. 2 i 4 konwencji (prawo do bezpieczeństwa i wolności osobistej oraz prawo do odwołania do sądu od decyzji o zatrzymaniu), Maksymilian Grabowski złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (skarga nr 57722/12). Wskazał, że przetrzymywanie go w schronisku dla nieletnich po 7 sierpnia 2012 r. było bezprawne oraz że nie przysługiwała mu żadna skuteczna procedura zakwestionowania detencji.

Warto zaznaczyć, że 24 czerwca 2013 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości, wskazując na niejasność przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, która daje sądom zbyt daleko idący margines interpretacyjny. Większość z nich po przekazaniu spraw do postępowania poprawczego nie rewiduje orzeczonego wcześniej umieszczenia w schronisku. RPO wskazał, że procedura nie przewiduje środka odwoławczego od takiej decyzji ani możliwości jej rewizji. Minister sprawiedliwości zgodził się z zarzutem rzecznika i zobowiązał się do zmiany prawa.

Z postulatami rzecznika zgodził się również ETPC, uznając w wyroku z 30 czerwca 2015 r. naruszenie wskazanych artykułów konwencji. Sędziowie strasburscy zaznaczyli, że ustawa nie chroni w wystarczający sposób przed arbitralnym przetrzymywaniem w schroniskach nieletnich. Art. 27 par. 6 ustawy wskazuje, że okres umieszczenia nieletniego w schronisku do momentu wydania wyroku nie może przekroczyć jednego roku. Taka gwarancja jest ważna, lecz nie zmieniła sytuacji skarżącego. Pomimo że sądy zadecydowały o umieszczeniu skarżącego w placówce na trzy miesiące, po upływie tego terminu był on przetrzymywany kolejne pięć miesięcy i dwa dni bez decyzji sądu, czym naruszono art. 5 par. 1 konwencji. W odniesieniu do skargi na art. 5 par. 4 konwencji trybunał zauważył, że wniosek o zwolnienie, złożony na podstawie art. 254 k.p.k., nie został uwzględniony. Sąd rejonowy, decydując o umieszczeniu nieletniego w schronisku, nie wskazał, jakie środki odwoławcze od tej decyzji mu przysługują. Tym samym skarżący został pozbawiony prawa zakwestionowania legalności zatrzymania. Jako środek indywidualny naprawienia szkody trybunał przyznał skarżącemu 5 tys. euro zadośćuczynienia. Jednocześnie, powołując się na art. 46 konwencji jako środek generalny, ETPC wskazał władzom polskim potrzebę zmiany ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Jak pokazują bowiem statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości, w podobnej sytuacji mogło się znaleźć aż 340 nieletnich.

Dominika Bychawska-Siniarska

Całość wyroku

Tagi: