Wydawco, szanuj prawo do bycia zapomnianym

04-07-2023

W wyroku Wielkiej Izby z 4 lipca 20223 r. w sprawie Hurbain p. Belgii (skarga nr 57292/16) Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł większością głosów (12 do 5), że nie doszło do naruszenia art. 10 (swoboda wypowiedzi) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Sprawa dotyczyła wyroku cywilnego, w której stroną pozwaną był Patrick Hurbain, wydawca dziennika „Le Soir”. W wyroku, na podstawie prawa do bycia zapomnianym, został zobowiązany do anonimizacji artykułu w archiwach cyfrowych. W tekście, którego dotyczył spór, wymieniono pełne nazwisko kierowcy odpowiedzialnego za śmiertelny wypadek drogowy w 1994 r.

Strasburski trybunał zwrócił w wyroku uwagę, że artykuł przedstawiał w sposób spójny historię wypadku oraz postepowanie sądowe z nią związane. Nie miał jednak charakteru historycznego lub naukowego, co uzasadniałoby jego zachowanie w archiwach w niezmienionym kształcie. Dodatkowo strasburscy sędziowie zwrócili uwagę na fakt, że kierowca był osobą prywatną – nie był powszechnie rozpoznawalny. Wskazali również, że doznaje on ciągłej szkody w wyniku dostępności artykułu w internecie, mimo że do wypadku doszło 19 lat wcześniej.

Artykuły dostępne w sieci i dotyczące przestępczych zachowań mogły zdaniem trybunału długoterminowo stać się „wirtualnym rejestrem karnym”. Zwłaszcza biorąc pod uwagę czas, jaki upłynął od pierwotnej publikacji. ETPC przejrzał dostępne w Belgii środki mające na celu zapewnienie ochrony prywatności i uznał, że obowiązek anonimizacji artykułu nie nakładał na skarżącego nadmiernego i niewykonalnego obciążenia. Jednocześnie stanowił najskuteczniejszy środek ochrony prywatności kierowcy.

W związku z tym, mając na uwadze margines oceny przysługujący państwom, ETPC stwierdził, że sądy krajowe starannie wyważyły przedmiotowe prawa zgodnie z wymogami konwencji. Ingerencja w prawo zagwarantowane w art. 10 z powodu anonimizacji elektronicznej wersji artykułu na stronie internetowej gazety „Le Soir” była absolutnie konieczna. W związku z tym reakcję sądów belgijskich należy uznać za konieczną w demokratycznym społeczeństwie i proporcjonalną.

Sprawa stanowi rozwinięcie standardu, jaki wynika z orzeczenia z 2013 r. Smolczewski i Węgrzynowski p. Polsce (sprawa nr 33846/07) w którym trybunał uznał, że wystarczającym środkiem ochrony prywatności jest adnotacja w archiwalnym wyroku, że był on przedmiotem postępowania sądowego. Rok po tym orzeczeniu został jednak został wydany wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Google Spain. Zapoczątkował on szerszą praktykę dbałości o prawo do zapomnienia w internecie. Bez wątpienia omawiane orzeczenie musi być brane pod uwagę przez wydawców, ten sposób argumentacji będzie się bowiem przewijał w kolejnych wyrokach ETPC, szczególnie, że wydało go 17 sędziów.

dr Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: