Walka z terroryzmem ponad prawem do przemieszczania się

19-01-2023

Po fali zamachów terrorystycznych dokonanych we Francji w listopadzie 2015 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zarządziło wobec podejrzanego o terroryzm Davida Pagerie ograniczenia możliwości przemieszczania się. Przez ponad 13 miesięcy miał on obowiązek m.in. zgłaszania się na posterunek policji trzy razy dziennie oraz pozostawania w domu w godzinach od 20:00 do 6:00, nie mógł również opuszczać gminy Angers. Był aresztowany od 5 sierpnia 2016 r. do 18 stycznia 2017 r. oraz od 11 czerwca do 15 listopada 2017 r. Pagerie złożył wiele odwołań od decyzji dotyczących obowiązku pozostawania w domu i zgłaszania się na posterunek. Wszystkie jego skargi zostały odrzucone przez sądy.

W związku z tym zwrócił się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wskazując, że obowiązek monitoringu stanowił naruszenie prawa do swobodnego przemieszczania się wynikającego z art. 2 protokołu 4 do konwencji (skarga nr 24203/16).

W wyroku z 19 stycznia 2023 r. trybunał na wstępie podkreślił, że jest w pełni świadomy wyzwań, jakie stawia przed nim walka z terroryzmem i że konwencja wymagała od państw, by prowadząc ją, zachowały równowagę między ochroną społeczeństwa a skutecznym zabezpieczeniem praw jednostek. Strasburscy sędziowie zwrócili szczególną uwagę na charakter i praktyczny zakres istniejących zabezpieczeń przed nadużyciami i arbitralnością władz w trakcie walki z terroryzmem.

Oceniając sprawę Pagerie, ETPC stwierdził, po pierwsze, że ustawa z 3 kwietnia 1955 r., która stanowiła podstawę prawną dla ograniczenia jego praw, miała wystarczająco jasny zakres i jednoznacznie przekazywała kompetencje ministrowi spraw wewnętrznych. Ponadto przewidziano w niej odpowiednie zabezpieczenia przed nadużyciami i arbitralnością. Trybunał zauważył, że zarządzenie obowiązku pozostawania w domu w pewnych godzinach musi być poparte „istotnymi podstawami”, nie może być wydane na podstawie zwykłego podejrzenia. Zauważył on, że jeżeli nakaz ma obowiązywać przez okres dłuższy niż 12 miesięcy, jest ograniczony jeszcze wyższym progiem, jakim jest: szczególnie poważne zagrożenie”. Trybunał wskazał również, że bezpieczeństwo narodowe, bezpieczeństwo publiczne i utrzymanie porządku publicznego odgrywają szczególną rolę wśród uzasadnionych celów, które mogą usprawiedliwić ingerencję w prawa gwarantowane przez art. 2 protokołu 4 do konwencji. Nierealistyczne byłoby wymaganie od ustawodawców krajowych, aby określili wyczerpującą listę zachowań mogących uzasadniać wprowadzenie ograniczeń w swobodzie przemieszczania się.

W kwestii tego, czy godzina policyjna była konieczna, trybunał zauważył, że wydając decyzję, minister spraw wewnętrznych oparł się na zestawie czynników uprawdopodobniających sposób postępowania skarżącego dający istotne podstawy, by wierzyć, że stanowił on zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego. Minister działał w celu zapobieżenia terroryzmowi. ETPC zauważył, że obowiązująca skarżącego godzina policyjna była regularnie weryfikowana, przy czym minister spraw wewnętrznych ponownie rozpatrywał jego indywidualną sprawę osiem razy.

ETPC wskazał, że wszystkie decyzje administracyjne podjęte w stosunku do skarżącego zostały poddane kontroli przez sądy krajowe, przed którymi miał on możliwość przedstawienia swoich argumentów. Sądy te dokonały starannej kontroli powodów wprowadzenia godziny policyjnej za każdym razem, gdy była ona przedłużana. Mając na uwadze pilną potrzebę zapobiegania terroryzmowi i uwzględniając zachowanie skarżącego, przyznane mu gwarancje proceduralne oraz fakt, że konieczność wprowadzenia godziny policyjnej była okresowo weryfikowana, trybunał stwierdził, że ograniczenie jego wolności przemieszczania się nie było nieproporcjonalne. W związku z tym nie doszło do naruszenia art. 2 Protokołu nr 4.

dr Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: