Publiczne pochwalanie aktów terroryzmu i ograniczenie wolności słowa

23-06-2022

Wyrok ETPC w sprawie Rouillan p. Francji, który zapadł w Strasburgu 23 czerwca 2022 r., z całą pewnością uznać można za kontrowersyjny. Dotyczy bowiem publicznych pochwał terroryzmu wypowiadanych przez osobę skazaną wcześniej dwukrotnie na karę dożywotniego pozbawienia wolności za dokonane akty terroru. I choć trybunał nie zanegował przeprowadzonej przez sądy krajowe oceny charakteru tych wypowiedzi oraz ich szkodliwości, uznał karę pozbawienia wolności – odbywaną w warunkach domowych w wymiarze zredukowanym do kilku miesięcy – za nieproporcjonalną do czynu, za który nastąpiło skazanie, z podkreśleniem możliwego „efektu mrożącego” takiej kary. Wydaje się to szczególnie problematyczne, biorąc pod uwagę, że bezwzględną powinnością państwa oraz „koniecznością w społeczeństwie demokratycznym” jest właśnie ograniczanie wypowiedzi, które pochwalają akty terroryzmu, a tym samym pozbawianie życia.Skarżący to były członek grupy Action directe, który za dokonane akty terroru spędził 25 lat w więzieniu. W lutym 2016 r. udzielił wywiadu w programie radiowym, a zarejestrowany materiał ukazał się również na stronie internetowej. Zapytany o terrorystów, którzy w ataku z 2015 r. w Paryżu i sąsiednim departamencie Sekwana-Saint-Denis zabili 130 osób i ranili kilkaset innych, odpowiedział, że według niego byli „bardzo odważni” i „dzielnie walczyli”. W rezultacie upublicznienia tej wypowiedzi prokuratura zainicjowała postępowanie przeciwko skarżącemu na podstawie przepisów penalizujących pochwalanie aktów terroru. Dołączyły do niego Francuskie Stowarzyszenie Ofiar Terroryzmu oraz ofiary ataku z 2015 r. Rouillan został skazany w obydwu instancjach, przy czym sąd apelacyjny podwyższył zasądzoną pierwotnie karę pozbawienia wolności do 18 miesięcy (z czego 10 miesięcy w zawieszeniu). Skarżący próbował również bezskutecznie doprowadzić do stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu kodeksu karnego, na podstawie którego został skazany.

Badając skargę, trybunał potwierdził właściwą ocenę charakteru słów skarżącego dokonaną przez sądy francuskie. Nie podważył w żaden sposób konkluzji sądów krajowych, że stanowiły one bezpośrednią, niezwykle groźną pochwałę zbrodni i – pośrednio – podżeganie do dokonywania kolejnych tego rodzaju czynów. Podkreślił również, że jest świadom kontekstu, w jakim oceniano wypowiedź skarżącego, w szczególności zaś fakt „potworności” ataku terrorystycznego, do którego ten się odnosił, jak również potencjalnego zagrożenia, jakie słowa te mogły wywołać zarówno dla spokoju, jak i bezpieczeństwa publicznego we Francji. Pomimo to, w oparciu o ocenę proporcjonalności kary orzeczonej i wykonanej wobec skarżącego, postanowił uznać naruszenie art. 10 Konwencji, zgadzając się ze skarżącym, że jego wolność wypowiedzi została naruszona w sposób niezgodny ze standardem strasburskim.

Strasburscy sędziowie uznali, że w sprawach dotyczących wolności wypowiedzi państwa-strony Konwencji powinny powstrzymywać się przed nadmiernym stosowaniem prawa karnego oraz – w szczególności – kar pozbawienia wolności, ponieważ występuje wówczas szczególnie silne ryzyko „efektu mrożącego”. Jak dalej podnosił ETPC, mimo że ostatecznie wyrok wobec skarżącego został częściowo zawieszony, który przez sześć miesięcy pozostawał pod nadzorem elektronicznym we własnym domu, należało uznać, że zasądzona kara nie spełniała przesłanki proporcjonalności. W konsekwencji dokonana przez sądu francuskie ingerencja w wolność wypowiedzi skarżącego nie może zostać uznana za „konieczną w społeczeństwie demokratycznym”.

W swoim wyroku trybunał stanął zatem po stronie bardzo rozległej ochrony wolności wypowiedzi, sprzeciwiając się minimalnej karze pozbawienia wolności nawet w kontekście wypowiedzi, które należy uznać za ekstremistyczne i stanowiące bezpośrednie gloryfikowanie terroru. W tym kontekście należy więc wskazać na przykład wcześniejszego orzecznia ETPC, w którym zajął on odmienne stanowisko. W rozstrzygniętej w 2008 r. sprawie Leroy vs Francja trybunał oceniał skazanie na karę grzywny autora rysunków przedstawiających zamach na World Trade Center z podpisem: „Wszyscy o tym marzyliśmy… Hamas tego dokonał”. Autor rysunku oraz oral wydawca czasopisma, w którym się ukazał, zostali skazani przez francuski sąd na karę grzywny na podstawie tych samych przepisów, które miały zastosowanie w sprawie Rouillan. Skarżący podnosił przed ETPC, że jedynie wyrażał w satyryczny sposób swoje osobiste, antyamerykańskie poglądy. Trybunał uznał wtedy, że komiks i podpis jasno wskazywały na moralne poparcie skarżącego dla aktów terror, I nie dopatrzył się naruszenia art. 10 Konwencji.

CAŁOŚĆ WYROKU

dr Aleksandra Gliszczyńska-Grabias

Tagi: