Opinie biegłych elementem prawa do rzetelnego procesu
27-03-2014
W sporach prawnych dotyczących m.in. kwestii medycznych lub skomplikowanych zagadnień technicznych opinie eksperckie są częstokroć elementem decydującym o ostatecznym rozstrzygnięciu zapadającym na sali sądowej. Tym większa zatem odpowiedzialność wiąże się z właściwym wykorzystaniem tego rodzaju materiałów. W sprawie Matytsina przeciwko Rosji to właśnie ta kwestia okazała się kluczowa dla uznania przez ETPC, iż art. 6 ust. 1 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka, gwarantujący prawo każdego do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd, został naruszony.
Skarżąca – pani Veronika Matytsina, została skazana prawomocnym wyrokiem sądowym za prowadzenie „nielegalnej praktyki medycznej”, co miało doprowadzić do znacznego pogorszenia się stanu zdrowia psychicznego jednej z osób korzystających z jej usług. W rzeczywistości praktyka ta polegała na przeprowadzaniu zajęć jogi, a także nauki mantry, technik medytacji, oddechu i relaksacji. Dla potrzeb postępowania karnego zainicjowanego przeciwko skarżącej sporządzono wiele ekspertyz, których konkluzje znacznie różniły się co do stwierdzenia, czy praktyki oferowane przez kobietę można było uznać za „medyczne”, a w związku z tym, czy możliwe było postawienie jej określonych zarzutów. Przygotowana została również opinia zespołu biegłych psychiatrów potwierdzająca rzeczywiste zaburzenia psychiczne osoby, która korzystała z usług Matytsiny.
W pierwszej instancji kobieta została uniewinniona. Co więcej, sąd odrzucił niektóre z przedstawionych ekspertyz (w tym opinię na temat stanu zdrowia psychicznego osoby korzystającej z usług skarżącej), uznając je za „niekompletne, wewnętrznie sprzeczne i nierzetelne”. Rozstrzygnięcie zostało jednak zmienione w kolejnych instancjach i ostatecznie skarżącą uznano za winną, orzekając wobec niej karę 2 lat pozbawienia wolności (kary nie wykonano ze względu na upływający okres przedawnienia). Co istotne, wyrok został orzeczony w oparciu o tak skrytykowane w pierwszej instancji ekspertyzy. Sędzia odrzucił wniosek obrony o przeprowadzenie ponownych badań człowieka oskarżającego Veronikę Matytsinę, nie udało się również zlokalizować osoby, pod której nadzorem powstała opinia zespołu psychiatrów.
Dwa podstawowe zarzuty sformułowane w skardze do Trybunału w Strasburgu dotyczyły braku możliwości przesłuchania w charakterze świadka osoby oskarżającej Matytsinę przez jej obronę oraz trudności dla obrony zaistniałych w związku z wykorzystaniem ekspertyz i opinii biegłych. W odniesieniu do pierwszej kwestii ETPC uznał, że jako wystarczające należało przyjąć zeznania złożone przed rozpoczęciem procesu, w związku z czym nie doszło w tym zakresie do naruszenia art. 6 ust. 1.
Jednak w przypadku drugiego zarzutu sędziowie strasburscy orzekli, że naruszenie takie miało miejsce. W szczególności podkreślili, że obrona skarżącej nie miała możliwości skutecznego podważenia tez prezentowanych w niekorzystnych dla siebie ekspertyzach, nie zapewniono jej też możliwości przesłuchania osoby odpowiedzialnej za wnioski zawarte w kluczowej dla wyniku procesu opinii na temat zdrowia psychicznego człowieka rzekomo pokrzywdzonego praktykami kobiety. W toku ponownego procesu pominięto ponadto ekspertyzy i opinie korzystne dla Matytsiny, faktycznie wykluczono także jednego z ekspertów, który w pierwszym procesie zeznawał na jej korzyść, z uzasadnieniem, że wypowiedział się już podczas pierwszego procesu.
W wyroku izby z 27 marca 2014 r. fakty te trybunał zakwalifikował jako naruszenie fundamentalnych zasad rzetelnego procesu sądowego, sformułowanych w art. 6 ust. 1 europejskiej konwencji.
Aleksandra Gliszczyńska-Grabias
Tagi: