Odmowa rejestracji stowarzyszenia naruszeniem konwencji
17-07-2015
Sprawa rozstrzygnięta przez Europejski Trybunał Praw Człowieka 9 lipca br. (skarga nr 1295/10) dotyczyła ograniczenia przez władze państwa jednej z podstawowych wolności obywatelskich – prawa stowarzyszania się.
Wniosek organizacji, która pragnęła uzyskać oficjalną rejestrację pod nazwą Dom Macedońskiej Cywilizacji i promować wiedzę na temat kultury i języka macedońskiego, został odrzucony we wszystkich instancjach sądowych grecji. Podstawą kolejnych decyzji odmownych było stwierdzenie, że określenie „macedoński” może być stosowane jedynie w kontekście historycznym i geograficznym, powołanie do życia tego rodzaju stowarzyszenia mogłoby zaś zostać wykorzystane jako pretekst do postulowania wyodrębnienia narodu macedońskiego. To z kolei mogłoby zagrozić porządkowi publicznemu oraz naruszyć pokojowe współżycie ludności w regionie Florina, w którym wniosek o rejestrację został złożony (i w którym mieszka duża liczba Macedończyków oficjalnie nieuznawanych za mniejszość narodową).
Kluczowe dla sprawy było rozważenie przez trybunał, czy tak daleko posunięta ingerencja państwa była rzeczywiście „niezbędna w społeczeństwie demokratycznym” (czego dowodziła strona rządowa). W tym kontekście ETPC zauważył, że użycie pojęcia „macedoński” przez organizację nie stanowi zamachu na integralność terytorialną grecji, a cele statutowe podmiotu ani jakiekolwiek działania jej założycieli nie godzą w ład publiczny. Ponadto, jak wskazał trybunał, konstytucja grecji przewiduje, że tworzenie stowarzyszeń nie może być uwarunkowane ich uprzednią autoryzacją. Kontrola legalności działalności takich podmiotów powinna zatem mieć miejsce po tym, jak rozpoczną one swoją aktywność. ETPC przypomniał, że prawo greckie przewiduje możliwość rozwiązania stowarzyszenia, które funkcjonuje w sposób zagrażający ładowi publicznemu.
Ze względu na powyższe trybunał jednomyślnie orzekł, że nastąpiło złamanie art. 11 konwencji – państwo przekroczyło granice dopuszczalnych ograniczeń wolności stowarzyszania się.
Jednocześnie odnosząc się do zarzutów skarżących dotyczących złamania innych przepisów konwencji strasburscy sędziowie nie doszukali się ani arbitralności postępowania sądowego, ani jego nadmiernej przewlekłości (art. 6 konwencji); uznali także, że odmowa rejestracji nie była oparta na motywach dyskryminacyjnych, nie ma zatem zastosowania art. 14 konwencji.
dr Aleksandra Gliszczyńska-Grabias
Tagi: