Strasburg o gwarancjach procesowych ekstradowanego

24-07-2014

Pan Deniss Čalovskis został oskarżony przez amerykańską prokuraturę o popełnienie przestępstw internetowych, w szczególności o udział w stworzeniu oprogramowania „Gozi Virus”, który umożliwiał kradzież loginów i haseł kont internetowych. Skradzione dane miały prowadzić do wypłacania funduszy z kont ofiar w Stanach Zjednoczonych i Europie.

W listopadzie 2012 r. Departament Stanu zwrócił się do władz łotewskich z wnioskiem o ekstradycję hakera. W grudniu 2012 r. wydano decyzję o ekstradycji, niedługo po tym jego mieszkanie zostało przeszukane, a on zatrzymany i umieszczony w detencji w związku z procedurą ekstradycyjną. Wnioski hakera o wstrzymanie procesu ekstradycyjnego zostały oddalone przez kolejne instancje. Z kolei łotewskie Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do Ambasady Amerykańskiej w Rydze o dyplomatyczne gwarancje, że haker, w razie ekstradycji, będzie w Stanach Zjednoczonych traktowany zgodnie z poszanowaniem standardów praw człowieka. W sierpniu 2013 r. Rada Ministrów podjęła ostateczną decyzje o ekstradycji. Ta została jednak zawieszona ze względu na środek tymczasowy nakazany przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. 10 października 2013 r. Čalovskis został zwolniony z detencji, sąd łotewski uznał, że nie uda się go przekazać do USA w dozwolonym okresie detencji.

W skardze do Trybunału (skarga nr 22205/13) Čalovskis wskazał, że w razie ekstradycji mógłby zostać poddany torturom i nieproporcjonalnej karze pozbawienia wolności, co naruszyłoby art. 3 europejskiej konwencji praw człowieka. Podnosił także, że podczas rozprawy na Łotwie został umieszczony w metalowej klatce, z kapturem na głowie, a jego zdjęcia zostały opublikowane w mediach. Powołując się więc na art. 5 par. 1  Konwencji argumentował, że sądy łotewskie nie uprawdopodobniły, że rzeczywiście popełnił zarzucane czyny.

Ponadto, powołując się na art. 5 par. 4 konwencji (prawo do odwołania od decyzji o pozbawieniu wolności) wskazał na brak instrumentów odwoławczych od decyzji o umieszczeniu w detencji oraz, że miał za mało czasu na przygotowanie się do posiedzenia w sprawie aresztu.

W wyroku z 24 lipca 2014 r.  trybunał ustosunkował się do problemu metalowej klatki, w jakiej umieszczony został skarżący. Zgodnie z wcześniejszym orzeczeniem Wielkiej Izby, z 17 lipca 2014 r., w sprawie Svinarenko i Slyadnev p. Rosji, sędziowie uznali, że doszło do naruszenia godności skarżącego i nieludzkiego traktowania, zakazanego w art. 3 konwencji.

Trybunał zauważył, że Čalovskis nie uzasadnił, że oskarżenie o cyberprzestępczość może go narazić na złe traktowanie w Stanach Zjednoczonych. Nie wskazał również znaczącej nieproporcjonalności kary, jaka groziłaby mu w USA, w stosunku do tej na Łotwie. Oddalając argument o odbywaniu kary pozbawienia wolności daleko od domu i rodziny, trybunał powołał się na zapewnienia dyplomatyczne, że Stany uszanują jego prośbę o odbywanie kary w rodzinnym kraju, w razie skazania przez sądy łotewskie.

Trybunał uznał, że naruszone zostały gwarancje dotyczące legalności detencji. Sądy łotewskie w niewystarczający sposób uprawdopodobniły, że Čalovskis miał popełnić zarzucane mu przestępstwa. Skarżący o posiedzeniu w sprawie zastosowania aresztu dowiedział się z dnia na dzień i nie miał dostępu do materiału z postępowania umożliwiającemu mu przygotowanie się do rozprawy aresztanckiej. W efekcie trybunał przyznał mu zadośćuczynienie w wysokości 5 tys. euro.

Dominika Bychawska-Siniarska

Całość wyroku

Tagi: