Zwolnienie sędziego za ujawnienie informacji o wyroku

18-07-2023

Skarżąca, Dominica Manole, była sędzią Sądu Apelacyjnego w Kiszyniowie. W czerwcu 2017 r. Sąd Apelacyjny w Kiszyniowie, w składzie trzech sędziów – w tym skarżącej – odrzucił wniosek gazety Jurnal de Chişinău o przywrócenie terminu do odwołania w sprawie o zniesławienie wszczętej przez mołdawski Parlament. W tej sprawie gazecie nakazano wyemitować sprostowanie w kanale telewizyjnym Jurnal TV, który należał do tego samego koncernu medialnego.

Manole dołączyła do wyroku zdanie odrębne. Zanim został opublikowany pełny tekst wyroku Sądu Apelacyjnego, dziennikarz z kanału Jurnal TV skontaktował się z sędzią, która wysłała mu wiadomość tekstową, krótko wyjaśniając argumenty ze zdania odrębnego. Tego samego dnia Jurnal TV opublikował artykuł opisujący rozmowę z wnioskodawczynią i uzasadnienie jej zdania odrębnego.

Wobec Manole zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne w związku z ujawnieniem mediom argumentów z jej zdania odrębnego. Komisja Dyscyplinarna uznała winę sędzi i zwróciła się do Prezydenta Mołdawii o zwolnienie jej z funkcji sędziego.

W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Manole podniosła naruszenie gwarancji swobody wypowiedzi (skarga nr 26360/19).

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku 18 lipca 2023 r. ustalił w pierwszej kolejności, że zwolnienie Manole było oparte wyłącznie na fakcie ujawnienia przez nią kanałowi telewizyjnemu Journal TV skrótowych powodów zdania odrębnego. Uznał to za ingerencję w korzystanie przez wnioskodawczynię z prawa do swobody wypowiedzi.

Ingerencja miała podstawę prawną. Według ustawy o statucie sędziego, zwolnienie było jedyną sankcją stosowaną wobec sędziów, którzy naruszyli zakaz ujawniania informacji. Trybunał zauważył, że Komisja Dyscyplinarna miała szerokie uprawnienia do wyboru procedury w przypadku sędziego podejrzewanego o naruszenie tych przepisów, z czego nie skorzystały rozpatrując sprawę Manole.

Badając proporcjonalność, ETPC wskazał że środki przewidziane przez prawo miały na celu utrzymanie autorytetu i bezstronności sądownictwa. W odniesieniu do tego, czy ingerencja była konieczna w społeczeństwie demokratycznym, trybunał zauważył, że zwolnienie sędziego było jedyną sankcją, którą można było zastosować w danym czasie. Była to bardzo surowa kara, która trwale zakończyła karierę Manole, po ponad 18 latach udanej służby. Co więcej, sankcja ta nie była następstwem kilku postępowań czy przewinień skarżącej.

Komisja Dyscyplinarna, a następnie sądy rozpoznające sprawę po odwołaniu Manole nie uwzględniły surowości sankcji jaka była na nią nałożona. W postępowaniu przed ETPCz, rząd Mołdawii nie przedstawił również żadnych dodatkowych okoliczności, które miały uzasadniać nakazanie zwolnienia sędzi.

Wreszcie, w czasie, gdy Sąd Najwyższy rozpatrywał odwołanie skarżącej, ustawa o statucie sędziego, która stanowiła podstawę nałożenia sankcji Manole, została zmieniona w taki sposób, że złagodzono wymiar kary za ujawnienie informacji z postępowania przez sędziego. Biorąc pod uwagę surowość sankcji i dolegliwość postępowania Trybunał uznał, że w sprawie doszło do naruszenia swobody wypowiedzi skarżącej, a tym samym naruszono art. 10 konwencji. Skarżącej przyznano 5000 euro zadośćuczynienia.

dr Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: