Szansa na szybsze rozpoznanie części spraw

30-03-2021

W ostatnich dniach Europejski Trybunał Praw Człowieka opublikował na swojej stronie internetowej informacje o dokonaniu reformy wprowadzonej w 2009 r. polityki priorytetyzowania spraw. W założeniu polityka ta stanowi kluczowe narzędzie do selekcjonowania wśród tysięcy napływających do ETPC spraw tych najważniejszych, którymi trybunał powinien zająć się szybciej, niż wynikałoby to z kolejności, w jakiej zostały złożone.

Dotychczas trybunał dzielił je na siedem kategorii. Do pierwszej kwalifikował skargi pilne – tj. związane z ryzykiem utraty życia albo zdrowia skarżącego, sprawy skarżących pozbawionych wolności, związane z sytuacją rodzinną skarżących – szczególnie gdy dotyczą dziecka. Do drugiej kategorii ETPC przypisywał skargi, których rozstrzygnięcie ma znaczenie dla efektywności systemu konwencyjnego jako takiego lub które dotyczą zagadnień o szerokim znaczeniu. Do trzeciej grupy trafiały sprawy, w których skarżący podnosili zarzuty naruszenia art. 2, 3, 4 i 5 EKPC. Czwarta obejmowała skargi dotyczące innych praw konwencyjnych niż te z grupy trzeciej, które były dobrze umotywowane. Piąta – sprawy, które można rozstrzygnąć w oparciu o ugruntowane orzecznictwo. Do szóstej kategorii przypisywano skargi, których dopuszczalność wzbudzała wątpliwość. Wreszcie do siódmej – sprawy oczywiście bezzasadne.

Zmiana wprowadzona i zakomunikowana ostatnio przez ETPC odnosi się do kategorii czwartej, czyli spraw zasadniczo dobrze uargumentowanych, choć niedotyczących naruszeń najbardziej fundamentalnych praw i wolności. W tym zakresie znajdą się m.in. takie wolności konwencyjne jak: wolność słowa, zgromadzeń, zrzeszeń, myśli sumienia i religii. Trybunał wskazał, że takich spraw, zakwalifikowanych obecnie do kategorii IV jest obecnie w ETPC blisko 17 800. Ich rozpatrzenie zajmuje zazwyczaj pięć, sześć lat.

Zgodnie z informacją przedstawioną przez Trybunał wśród tych spraw znajduje się pewien odsetek skarg, w których podniesione zarzuty odnoszą się do kwestii mających znaczenie dla danego państwa i/lub systemu Konwencji jako całości. W związku z tym ETPC zadecydował, by tego typu sprawy wyodrębnić i zakwalifikować do nowej kategorii: IV-High. Już w tej chwili do tej kategorii trybunał zakwalifikował blisko 650 skarg.

Identyfikacja przez skarżącego, czy jego sprawa należy do tej nowej kategorii, nie jest łatwa. Trybunał nie przedstawił jasnych kryteriów, zaznaczając jedynie, że te, które wskazał, mają być stosowane elastycznie. W przekonaniu trybunału do tej kategorii powinny trafiać sprawy:

  • w których wydanie przez ETPC wyroku może doprowadzić do zmiany lub wyjaśnienia międzynarodowego lub krajowego ustawodawstwa lub praktyki;
  • dotyczące kwestii moralnych lub społecznych; bądź
  • w inny sposób istotnych dla ochrony praw człowieka.

Obok tych trzech zasadniczych kryteriów ETPC dodatkowo wskazuje, że pomocne w ustaleniu, czy dana skarga powinna zostać zakwalifikowana do tej nowej kategorii, ma fakt czy była ona komentowana przez media w kraju i/lub czy jest politycznie wrażliwa.

Dokonana przez ETPC zmiana wydaje się krokiem w dobrym kierunku. Faktycznie bowiem sprawy nie mieszczące się w pierwszych trzech kategoriach oczekiwały na rozpatrzenie długie lata. Wprowadzenie nowej kategorii budzi nadzieję, że tego typu skargi zyskają szansę na rozpatrzenie w okresie krótszym niż pięć lat. Sam okres oczekiwania na rozpoznanie sprawy przez trybunał – wyraźnie wskazany w komunikacie – pozwala jednak dostrzec, jak bardzo przeciążony jest ETPC.

Wprowadzeniu nowych zasad, które mają szansę poprawić efektywność ETPC, towarzyszyć będzie jednak konieczność wykonania dodatkowej pracy przez pełnomocników skarżących. Ci, chcąc zwiększyć szanse na wychwycenie skargi przez trybunalskie sito, będą musieli wykazać, że sprawa spełnia kryteria wskazane przez trybunał. Efektem tej zmiany jest zatem zwiększenie stopnia sformalizowania postępowania przed ETPC. W efekcie powstaje ryzyko, że osoba występująca przed trybunałem samodzielnie – od której trudno oczekiwać, że będzie miała świadomość istnienia polityki priorytetyzacji i że będzie potrafiła umiejętnie przekonać ETPC, że jej sprawa mieści się w którejś z powyższych kategorii – będzie dalej musiała oczekiwać długie lata na rozpoznanie swojej sprawy. W tym kontekście nie sposób nie przywołać znanej maksymy: Justice delayed is justice denied (spóźniona sprawiedliwość to odmowa sprawiedliwości).

dr Adam Ploszka

Regulamin postępowania przed ETPC

 

Tagi: