Subiektywna ocena nie uzasadnia odebrania dziecka rodzicom
17-12-2019
Czy dziecko może zostać odebrane rodzicom? Na to pytanie musiał odpowiedzieć Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatrujący sprawę A.S. przeciwko Norwegii (skarga nr 60371/15). Sprawa dotyczy niesławnej praktyki władz norweskich umieszczania dzieci w rodzinie zastępczej przy najmniejszym podejrzeniu, że jest ono w złych warunkach bądź ma niewłaściwą opiekę. Z doniesień medialnych wynika, że dziecko może zostać odebrane biologicznym rodzicom, gdy np. nie przybiera wystarczająco na wadze.
Skarżącą w sprawie jest Polka, której malutki synek został odebrany przez Barnevernet i umieszczony w rodzinie zastępczej. Polka zwracała się do sądu w celu odzyskania pieczy nad dzieckiem. W marcu 2015 r. sąd utrzymał jednak decyzję o pozostaniu dziecka w rodzinie zastępczej. Uzasadnił, że syn skarżącej wykazywał braki rozwojowe, które się zmniejszyły po umieszczeniu go w rodzinie zastępczej. Skarżąca w postępowaniu sądowym przyznała, że w momencie podejmowania decyzji istniały okoliczności uzasadniające umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej. Od tego czasu jednak jej umiejętności wychowawcze znacząco się poprawiły, m.in. w wyniku uczestnictwa w rozmaitych kursach. Sąd uznał jednak, że dotychczasowe doświadczenia jej opieki nad synem wskazywały na to, że bagatelizuje ona jego potrzeby. Uznał, że nie powinna mieć dalszych kontaktów z dzieckiem. Apelacja skarżącej okazała się bezskuteczna.
Skarżąca przed ETPC wskazywał na naruszenie prawa do życia rodzinnego (art. 8 konwencji).
W wyroku z 17 grudnia 2019 r. trybunał przypomniał wcześniejszy wyrok w sprawie Strand Lobben p. Norwegii (skarga nr 37283/13), w którym akcentował, że władze krajowe powinny podejmować działania w celu utrzymania jedności biologicznych rodzin. Tylko w wyjątkowych sytuacjach można dopuścić możliwość oddzielenia dziecka od rodzica. W momencie zaistnienia konfliktu pomiędzy dobrem dziecka i rodziców sądy krajowe powinny ocenić, czyj interes jest ważniejszy, starając się jednak kierować utrzymaniem więzów rodzinnych. Pomimo że władze krajowe mają szeroki margines uznania, jeśli chodzi o przyznanie opieki nad dzieckiem, ETPC skrupulatnie przygląda się decyzjom krajowym, badając, czy relacje rodzinne nie ucierpiały w wyniku decyzji organów opieki.
Trybunał stwierdził, że wyrok sądu krajowego z marca 2015 r. odrzucający wniosek skarżącej o przywrócenie opieki nad dzieckiem stanowił przypieczętowanie długoterminowej separacji dziecka od matki. ETPC zauważył, że trudno oprzeć się wrażeniu, iż działania władz miały na celu długoterminową separację rodziny, wprowadzając bardzo surowy reżim wizyt i ograniczając kontakty matki z dzieckiem.
Strasburscy sędziowie zauważyli przy tym, że stwierdzenie przez sądy, iż matce brakowało „intuicji i rodzicielskich umiejętności” stanowiło wyjątkowo subiektywną ocenę. Ponieważ decyzja sądu miała daleko idące konsekwencje, powinna być skrupulatnie uzasadniona, w szczególności w odniesieniu do stanu faktycznego. Ponadto zaskoczeniem dla ETPC był fakt, że sąd krajowy nie uwzględnił przedstawianych przez skarżącą dowodów bez podania przyczyny ich oddalenia. Wyrok z marca 2015 r. oparty był na starym materiale dowodowym, w tym ocenie możliwości rodzicielskich skarżącej z 2012 r. Uwzględniono dodatkowo wyłącznie informacje o rozwoju dziecka udzielane przez rodzinę zastępczą. Nie zlecono niezależnej analizy jego stanu.
Decyzja sądu oparta była ponadto na ocenie negatywnych reakcji dziecka na matkę w trakcie widzeń. Nie uwzględniono jednak informacji od rodziców zastępczych, w których wskazywali, że oni też miewali trudności z dzieckiem. Badania psychologiczne nie potwierdziły negatywnego stosunku dziecka do matki. Sąd nie poparł twierdzeń o złej relacji pomiędzy matką a synem wystarczającymi dowodami.
Jednocześnie zakres ingerencji w prawo do życia rodzinnego oraz powaga interesu, jaki był na szali, nakładały na sąd krajowy szczególne wymagania. ETPC uznał, że sądy nie uwzględniły w wystarczający sposób dobra matki, naruszając art. 8 konwencji. Trybunał przyznał skarżącej 25 tys. euro zadośćuczynienia. Warto odnotować, że tego samego dnia ETPC stwierdził naruszenie konwencji w podobnej sprawie skarżącej z Somalii, Abdi Ibrahim p. Norwegii (skarga nr 15379/16).
Dominika Bychawska-Siniarska
Tagi: