Śmiertelne skutki działań policji

07-02-2023

Między majem a wrześniem 2013 r. odbyła się seria demonstracji przeciwko planowi zagospodarowania przestrzennego, który zakładał budowę centrum handlowego nad parkiem Gezi, jedną z głównych zielonych przestrzeni Stambułu. Protest został zainicjowany przez ekologów i lokalnych mieszkańców, którzy byli przeciwni zniszczeniu parku, ale rozprzestrzenił się też na inne miasta tureckie, co doprowadziło do starć. W dniu 16 czerwca 2013 r., między godz. 7:15 a godz. 7:20, policjant z elitarnego zespołu znanego jako Zet strzelał w kierunku Berkina Elvana, który znajdował się w pobliżu skrzyżowania ulic Gaziler i Mithatpaşa. Z relacji krewnych wynika, że chłopak szedł w tym czasie po chleb. Rannym zaopiekowali się cywile i został przewieziony do szpitala, gdzie pozostawał w śpiączce przez 269 dni. Zmarł w dniu 11 marca 2014 r. na skutek złamania czaszki skutkującego krwotokiem.

W dniu zdarzenia prokuratura w Stambule wszczęła dochodzenie z urzędu. Kilka dni później rodzice chłopaka złożyli dwie formalne skargi przeciwko funkcjonariuszom policji i ich przełożonym zaangażowanym w operację. W grudniu 2016 r. prokuratura oskarżyła funkcjonariusza policji o spowodowanie śmierci Berkina Elvana z zamiarem ewentualnym. Ponadto podjęła decyzję o umorzeniu zarzutów wobec 42 innych funkcjonariuszy policji.

Pierwszy skarżący, Sami Elvan, złożył indywidualny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w odniesieniu do decyzji o odmowie ścigania i wniosek ten został oddalony.

W czerwcu 2012 r. funkcjonariusz policji, który miał spowodować śmierć, został skazany przez sąd w Stambule na 16 lat i osiem miesięcy pozbawienia wolności. Funkcjonariusz i skarżący odwołali się od tego wyroku. To postępowanie karne jest obecnie nadal w toku przed Sądem Apelacyjnym w Stambule. W kolejnych latach rodzice chłopaka wnieśli szereg bezskutecznych skarg na przewlekłość i brak rzetelności postępowania. W szczególności próbowali wyjaśnić, kto wydawał rozkazu o strzelaniu do demonstrantów.

W związku z brakiem wyjaśnienia sprawy, powołując się na art. 2 konwencji (prawo do życia) rodzice Berkina Elvana złożyli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wskazując na brak skutecznego dochodzenia w sprawie okoliczności śmierci syna (skarga nr 64937/19).

W wyroku z 7 lutego 2023 r. strasburski trybunał przypomniał, że w swoim orzecznictwie kilkakrotnie kwestionował prawo regulujące funkcjonowanie prokuratury w Turcji i jej niezależność. Również na kanwie omawianej sprawy powtórzył swoje zastrzeżenia. Osoby fizyczne są pozbawione możliwości uczestnictwa w postępowaniach prokuratorskich i brakuje wystarczającej kontroli sądowej w odniesieniu do decyzji tych organów. W niniejszej sprawie nie wystąpiły żadne szczególne okoliczności, które skłoniłyby ETPC do odmiennego rozstrzygnięcia.

Trybunał wskazał, że turecki TK uznał, że „… skarżący nie przedstawili namacalnego dowodu, że nakaz interwencji spowodował, że policja przekroczyła swoje uprawnienia; odpowiednio, skargi skarżących [nie mogły] być uznane, ponieważ były nieoparte na dowodach nie budzących wątpliwości”. Trybunał nie uznał tego podejścia za satysfakcjonujące, ponieważ opierało się ono na odwróceniu ciężaru dowodu. Uznał, że nie można było oczekiwać od skarżących, że będą w stanie przedstawić jakichkolwiek bardziej namacalnych dowodów niż te, które przedstawili, w celu podważenia legalności rozkazów strategicznych wydanych siłom policyjnym. Takie informacje, jeśli istniały, mogły być jedynie w posiadaniu najwyższych władz odpowiedzialnych za egzekwowanie prawa w Turcji. ETPC podkreślił, że w razie śmierci obywatela w związku z działaniami służb i instytucji państwa ciężar dowodowy i obowiązek przeprowadzenia skutecznego śledztwa leży po stronie organów ścigania. Tym samym w związku z brakiem skutecznego śledztwa w sprawie śmierci Berkina Elvana trybunał orzekł naruszenie art. 2 konwencji w jego proceduralnym aspekcie. Skarżącym nie przyznano zadośćuczynienia, ponieważ się o nie nie zwrócili.

dr Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: