Sam udział w proteście – nawet gwałtownym – nie jest winą

18-01-2022

W lutym 2008 r. w Armenii doszło do wielotysięcznych protestów przeciwko – zarzucanym władzom – fałszerstwom w czasie wyborów prezydenckich. Lider opozycji wezwał do pokojowych manifestacji, które szybko przybrały na sile, co spotkało się z brutalną reakcją władzy. Policja użyła przeciw protestującym gazu łzawiącego, doszło także do starć z siłami porządkowymi oraz zatrzymań opozycjonistów i uczestników manifestacji. Jednym z zatrzymanych był skarżący w sprawie Pashinyan p. Armenii (skargi nr 22665/10 i 2305/11). W rezultacie swojego zaangażowania w ruch opozycyjny oraz udział w protestach ostał on skazany za masowe naruszenia porządku publicznego. W wyroku z 18 stycznia 2022 r. ETPC uznał naruszenie przez Armenię art. 5 Konwencji (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego) oraz art. 11 (gwarancje wolności zgromadzeń).

Pashinyan podnosił w skardze przede wszystkim, że jego zatrzymanie, oskarżenie i skazanie było spowodowane przede wszystkim jego aktywnością opozycyjną i przemówieniami, które wygłaszał w trakcie protestów i powinno zostać uznane za represje o charakterze politycznym. Zaprzeczył, jakoby miał jakikolwiek udział w aktach przemocy lub podburzaniu do nich. Stwierdził, że jego skazanie nastąpiło w dużej mierze na podstawie zafałszowanych i zniekształconych dowodów, czego dowodziły również sporządzone wówczas raporty i relacje różnych instytucji międzynarodowych. Rząd Armenii nie przedstawił swoich uwag do złożonej skargi.

W odniesieniu do zarzucanego naruszenia art. 11 Konwencji ETPC wskazał, że możliwe jest pociąganie do odpowiedzialności karnej protestujących, którym zostanie dowiedzione np. nakłanianie do przemocy podczas manifestacji. Jednak protestujących w sposób pokojowy – a do takich trybunał zaliczył skarżącego, oceniając całokształt sprawy i wszystkie jej okoliczności – nie można karać za naganne, agresywne czy noszące znamiona przemocy czyny popełnione przez innych uczestników niekiedy bardzo gwałtownych zdarzeń. Dotyczy to również organizatorów i liderów zgromadzeń, jeśli nie można przypisać im osobistego udziału w nielegalnych działaniach w ramach protestu. Zdaniem ETPC wolność udziału w pokojowych zgromadzeniach ma tak wielką wagę, że wszelkie jej ograniczenia mogą następować jedynie w wyjątkowych sytuacjach. W ocenie trybunału w badanej sprawie sądy krajowe nie przedstawiły wystarczająco szczegółowych informacji i dowodów wskazujących na osobistą odpowiedzialność skarżącego w zarzucanych mu czynach, w tym w podżeganiu do przemocy.

ETPC podzielił pogląd skarżącego, że prawdziwym powodem jego zatrzymania i skazania w procesie sądowym był fakt jego aktywności w ruchu opozycyjnym i realizacji przez niego prawa do wolności pokojowych zgromadzeń.

Z kolei w odniesieniu do zarzutów dotyczących bezprawnego zatrzymania i przetrzymywania w areszcie, ETPC podniósł, że na poziomie krajowym sąd badający skargę wydał niezwykle zwięzłe uzasadnienie wyroku w sprawie przedłużenia tymczasowego aresztowania skarżącego, nie wyznaczył żadnego terminu tego aresztu, a skarżący pozostawał w niepewności co do czasu trwania jego zatrzymania. W ten sposób naruszony został zakaz stosowania środków takich jak areszt w sposób arbitralny, co stanowi niezgodne z Konwencją pozbawienie wolności i naruszenie jej art. 5.

W wydanym wyroku trybunał w Strasburgu przywołał ponadto raporty i inne dokumenty Rady Europy oraz innych podmiotów, które dokonały oceny zdarzeń, do których doszło wówczas w Armenii. Wskazuje to na istotne znaczenie dokumentowania przypadków naruszania prawa i praworządności przez władze państwowe.

Tagi: