Nie ma wolnych wyborów bez właściwej kontroli sądowej

28-09-2021

ETPC rozstrzygnął w sposób łączny skargi dotyczące tego samego zarzutu braku możliwości skutecznego podważenia wyników wyborów parlamentarnych do rosyjskiej Dumy z 2011 r. pomimo istnienia przekonujących dowodów na ich fałszowanie. Wyrok zapadły 28 września w sprawie Rosyjska Zjednoczona Partia Demokratyczna „Jabłoko” i in. p. Rosji (skargi nr 41982/12 i 6599/14) stwierdzający naruszenie art. 3 Protokołu nr 1 do EKPC (prawo do wolnych wyborów) ukazuje przede wszystkim, jak kluczowe znaczenie ma istnienie i funkcjonowanie niezależnego sądownictwa. Tylko ono bowiem gwarantuje właściwą kontrolę nad przebiegiem najważniejszego w każdej demokracji procesu wyborczego, w toku którego wyłaniane są władze państwa, w tym krajowe parlamenty. Niezwykle istotne jest również skrupulatne monitorowanie przebiegu wyborów przez obserwatorów.

Skarżący – partia Jabłoko, jej regionalny oddział oraz dwie osoby fizyczne – podnosili, że posiadali dowody na liczne nieprawidłowości, do których doszło przy liczeniu oddanych głosów, tworzeniu zestawień głosów oraz raportowaniu wyników w wybranych okręgach wyborczych. Obwodowe komisje wyborcze miały według nich doprowadzić do zmiany wyników poprzez systematyczne dopisywanie głosów do list wyborczych partii rządzącej i jej kandydatów, a czasem wręcz poprzez odejmowanie tych głosów partiom opozycyjnym (w tym partii Jabłoko). Na poparcie tych twierdzeń zebrano dowody w postaci pierwotnych i następnie „poprawionych” raportów z wynikami uzyskanymi w poszczególnych komisjach wyborczych i zeznania świadków. Powodowie twierdzili, że obserwatorzy obecni w komisjach wyborczych, w których miało dojść do fałszerstw, dysponowali odmiennymi danymi niż te następnie oficjalnie zatwierdzone i przekazane do komisji centralnej. Cała dostępna skarżącym dokumentacja została poddana pod sądową kontrolę. W toku postępowania świadkowie – członkowie poszczególnych komisji wyborczych – wprost mówili o motywacji do fałszowania wyników wyborów: miała nią być obawa przed niezadowoleniem władz ze względu na zbyt niski wynik uzyskany przez partię rządzącą w danym okręgu. Odrzucając przedstawiane dowody, kolejne instancje sądowe nie powzięły trudu wyjaśnienia kluczowej kwestii prawidłowego przebiegu procesu wyborczego. Badając skargi, ETPC skoncentrował się na ocenie działań władz sądowych wobec dokonywanych przez skarżących zgłoszeń nieprawidłowości i fałszerstw wyborczych. Uznał, że sądy rosyjskie odrzucały przedkładane im dowody, jak ujął to ETPC, ignorując je, pomimo że wskazywały na poważne i wielokrotne naruszenia wymogów proceduralnych i zasad przejrzystości procesu wyborczego. Trybunał wskazał wręcz, że sądy rosyjskie skoncentrowały się na „błahych formalnościach”, pomijając istotę spraw, które miały rozstrzygać. W związku z tym ETPC uznał, że sądy krajowe nie postępowały wobec skarżących w sposób zapewniający realizację właściwej procedury chroniącej przed arbitralnością w rozpatrywaniu zarzutu poważnego naruszenia w obszarze praw wyborczych. Strasburscy sędziowie stwierdzili w konsekwencji naruszenie wobec wszystkich skarżących art. 3 Protokołu nr 1 do EKPC, który stanowi, że państwa-strony zobowiązują się organizować w rozsądnych odstępach czasu wolne wybory oparte na zasadzie tajnego głosowania i przeprowadzać je w warunkach gwarantujących wolność wyrażania opinii głosującym przy wyborze ciała ustawodawczego. Tym samym ETPC potwierdził, że do naruszeń w tym zakresie dochodzić może nie tylko w sposób bezpośredni, np. poprzez brak organizacji wolnych wyborów parlamentarnych, lecz również na skutek niezapewnienia właściwej kontroli sądowej nad procesem wyborczym.

Tagi: