Czy władza może odmówić uznania zmiany płci?
28-07-2020
Skarżący w sprawie Y.T. p. Bułgarii (skarga nr 41701/16) po urodzeniu został wpisany do akt stanu cywilnego jako kobieta. W okresie dorastania uświadomił sobie swoją męską tożsamość płciową i zaczął funkcjonować jako mężczyzna, używając męskiego imienia i nazwiska. Od 2008 r. pozostawał w nieformalnym związku z kobietą, która w 2010 r. urodziła dziecko w wyniku dawstwa. Y.T. i dziecko uważają się za ojca i syna. W 2014 r. Y.T. dobrowolnie przeszedł operację usunięcia gruczołów i tkanki w klatce piersiowej. W 2015 r. złożył do sądu rejonowego wniosek o zmianę wpisu w akcie stanu cywilnego co do płci oraz imienia i nazwiska. Sąd uznał, że dane w elektronicznych rejestrach stanu cywilnego, w szczególności określenie jego płci i numeru identyfikacyjnego, nie odpowiadają rzeczywistość. Wniosek został oddalony. W 2016 r. sąd okręgowy podtrzymał wyrok pierwszej instancji, uznając, że operacje chirurgiczne nie zmieniły prawdziwej płci wnioskodawcy, a jedynie jego wygląd.
Powołując się na art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego), Y.T. złożył do ETPC skargę na odmowę zmiany wpisów dotyczących jego płci, imienia i nazwiska w akcie stanu cywilnego. W wyroku z 9 lipca 2020 r. trybunał zauważył, że bułgarskie prawo umożliwiało skarżącemu złożenie wniosku dotyczącego zmiany płci. Y.T. chciał poddać się operacji mającej na celu zakończenie procesu zmiany płci, ale to mogło nastąpić jedynie po uzyskaniu wyroku sądowego co do wpisu.
Po uznaniu, że w sprawie doszło do ingerencji w prywatność skarżącego, trybunał zbadał, czy ingerencję w prawo do poszanowania życia prywatnego była nieproporcjonalna. Na podstawie szczegółowych informacji dotyczących stanu psychicznego i medycznego Y.T. oraz wywiadu środowiskowego sądy krajowe ustaliły, że był on transseksualistą. Odmówiły jednak zmiany w akcie stanu cywilnego, ze względu na trzy argumenty. Po pierwsze, sądy wyraziły przekonanie, że zmiana płci nie jest możliwa, gdy jednostka urodziła się z przeciwstawnymi cechami fizjologicznymi. Po drugie, uznali oni, że aspiracje społeczno-psychologiczne jednostki nie są same w sobie wystarczające, aby uwzględnić wniosek o zmianę płci. Wreszcie prawo krajowe nie przewidywało żadnych kryteriów, które wskazywałyby na okoliczności uzasadniające zmianę. W odniesieniu do tego ostatniego punktu sąd odwoławczy wyraźnie stwierdził, że nie uwzględnia orzecznictwa, zgodnie z którym uznaje się zmianę płci niezależnie od tego, czy została ona poprzedzona zabiegiem medycznym. Sądy krajowe uznały, że pomimo działań medycznych oraz sposobu życia interes społeczny przemawiał za tym, aby odmówić Y.T. zmiany płci w akcie stanu cywilnego. ETPC nie dopatrzył się okoliczności uzasadniających odmowę. Trybunał uznał, że decyzje sądów krajowych były zbyt formalistyczne i wpłynęły na życie prywatne skarżącego, pozostawiając go przez długi okres w kłopotliwej sytuacji, w której mógł doświadczyć uczucia bezbronność, upokorzenia i niepokoju. Trybunał stwierdził, że odmowa uznania zmiany płci Y.T. bez podania istotnych i wystarczających powodów oraz bez wyjaśnienia, dlaczego uznawano zmiany płci w innych, podobnych przypadkach, stanowiła nieuzasadnioną ingerencję w prawo skarżącego do poszanowania życia prywatnego. Skarżącemu przyznano 7,5 tys. euro zadośćuczynienia.
Dominika Bychawska-Siniarska
Tagi: