Rzetelna weryfikacja sędziów możliwa

09-02-2021

Badania opinii publicznej w Albanii wykazały zaniepokojenie poziomem korupcji w wymiarze sprawiedliwości. W związku z tym uchwalono ustawę umożliwiającą ponowną ocenę sędziów według trzech kryteriów: analizy aktywów posiadanych przez osobę lustrowaną i członków jej najbliższej rodziny, sprawdzenia ewentualnych powiązań z przestępczością zorganizowaną oraz oceny kompetencji zawodowych. Ustawa została pozytywnie zaopiniowana przez Komisję Wenecką.

Skarżąca Altina Xhoxhaj była sędzią od 1995 r. W 2010 r. została wybrana na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. W 2016 r. została poddana weryfikacji. Komisja weryfikacyjna uznała, że nie miała wystarczających legalnych środków na zakup swojego mieszkania. Postępowanie wykazało również, że nie wyłączyła się ona z postępowania, w którym interes miał jej ojciec. Komisja zaleciła usunięcie sędzi z urzędu. Organ rozpatrujący odwołanie wysłuchał jej wyjaśnień, zbadał skrupulatnie akta i doszedł do tych samych konkluzji co komisja weryfikacyjna. Wskazał ponadto, że Xhoxhaj kilkukrotnie zatajała w przeszłości część aktywów.

Powołując się na art. 6 konwencji (prawo do rzetelnego procesu), skarżąca zarzuciła brak niezależności i bezstronności organów weryfikacyjnych, wymaganego profesjonalizmu i doświadczenia ich członków (zostali powołani bez udziału organów sądowniczych). Stwierdziła też, że organy te najpierw sformułowały „oskarżenie” w sprawie, a następnie podjęły decyzję co do meritum (skarga nr 15227/19).

W wyroku z 9 lutego 2021 r. strasburscy sędziowie zbadali cztery elementy postępowania weryfikacyjnego. Po pierwsze odnieśli się do niezależności i niezawisłość ciała weryfikacyjnego. Nie zakwestionowali sposobu powołania członków komisji, ponieważ ich mianowanie odbyło się zgodnie z procedurą przewidzianą prawem. Byli oni wybierani spoza sądownictwa, co miało gwarantować ich niezależność w rozpoznawaniu spraw, a ich mandat był ograniczony czasowo. ETPC nie dopatrzył się również niczego niewłaściwego w tym, że komisja stawiała zarzuty, a następnie je rozpatrywała.

W kolejnym kroku ETPC ocenił rzetelność postępowania. Skarżąca była reprezentowana przez prawnika, miała dostęp do akt i została poinformowana o jego wszczęciu postępowania. Mogła zatem bez trudu zrozumieć powagę stawianych jej zarzutów. Na każdym etapie miała również możliwość przedstawienia swoich argumentów.

Następnie trybunał zbadał, czy postępowanie apelacyjne miało charakter publiczny. Zgodnie ze standardami wcześniejszego orzecznictwa ETPC wysłuchanie publiczne powinno mieć miejsce przynajmniej na jednym etapie postępowania. Sędziowie zauważyli, że komisja weryfikacyjna przeprowadziła publiczne przesłuchanie, a skarżąca nie wnosiła o przesłuchanie przez izbę odwoławczą. W rozstrzygnięciu apelacyjnym szczegółowo przedstawiono zaś powody, dla których nie przeprowadzono rozprawy publicznej.

W ostatniej kolejności międzynarodowy trybunał zbadał zgodność postępowania z zasadą pewności prawa. Uznał, że komisja mogła badać również okres sprzed wprowadzenia ustawy, a stwierdzone w sprawie nieprawidłowości wynikały z niedopełnienia przez skarżącą corocznych obowiązków weryfikacyjnych. Tym samym trybunał nie dopatrzył się w sprawie naruszenia art. 6 ust. 1 konwencji.

Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: