Wykluczenie partii z wyborów

04-08-2020

Europejski Trybunał Praw Człowieka na kanwie sprawy Patria i inni przeciwko Mołdawii (skarga nr 5113/15) wypowiedział się co do zasadności i sposobu ograniczenia możliwości startowania w wyborach partii politycznej i jej członkom.

W 2014 r., na trzy dni przed wyborami, sądy krajowe uznały wniosek Centralnej Komisji Wyborczej o skreślenie kandydatów partii Patria z list wyborczych ze względu na sposób finansowania (m.in. wykorzystania niezgłoszonych środków, w tym pieniędzy z zagranicy, wbrew przepisom prawa wyborczego). Szef generalnego inspektoratu policji poinformował CKW, że partia wykorzystała w kampanii ponad 8 mln mołdawskich lei (MDL), które miał wwieźć do kraju R. Usatîi, znany polityk i biznesmen oraz kandydat numer jeden na liście partii Patria. Innym argumentem była informacja, że partia wydała ponad 5 mln MDL z niezgłoszonych pieniędzy na zakup 11 samochodów oraz paliwa. Sądy nie ustosunkowały się do argumentów skarżących, zgodnie z którymi samochody zostały zakupione przed kampanią wyborczą i przywiezieniem przez Usatîi pieniędzy do Mołdawii, oraz że koszty zostały pokryte z konta bankowego partii. Nie uwzględniły również faktu, że komisja wyborcza poinformowała skarżących o posiedzeniu w sprawie na 15 min przed jego rozpoczęciem, co utrudniło przygotowanie obrony.

Powołując się w szczególności na art. 3 protokołu 1 (prawo do wolnych wyborów), skarżący zarzucili przed ETPC, że wykluczenie udziału Patrii w wyborach z 2014 r. było arbitralne i motywowane chęcią usunięcia konkurenta o dużym poparciu społecznym.

W wyroku z 4 sierpnia 2020 r. strasburscy sędziowie uznali, że w sprawie doszło do przewidzianej przez prawo mołdawskie ingerencji w prawo do wolnych wyborów. Analizując jej cel, trybunał przypomniał, że art. 3 protokołu 1 nie zawiera katalogu przesłanek uzasadniających wprowadzenie ograniczeń, tak jak tą robią art. 8–11 konwencji. Kodeks wyborczy dąży do realizacji słusznego celu, jakim jest przestrzeganie zasad państwa prawa i ochrony właściwego funkcjonowania demokracji, co oznacza zapewnienie równych i sprawiedliwych warunków wszystkim kandydatom w kampanii wyborczej oraz ochronę swobodnego wyrażania opinii przez obywateli w trakcie wyborów. Następnie ETPC zajął się ustalaniem, czy decyzje komisji i sądów były arbitralne. Trybunał wskazał, że decyzje organów krajowych oparte były na liście z policji, w którym powołano się na deklarację Usatîi co do wwożonych pieniędzy przy przekraczaniu granicy. Tym samym sądy krajowe uznały, że milioner zasponsorował partię, bez żadnych dowodów. Sądy nie przeprowadziły postępowania dowodowego na okoliczność zakupu samochodów, w tym analizy wyciągów z kont bankowych. ETPC wyraził również zastrzeżenia co do sposobu prowadzenia postępowania, w tym aspektów proceduralnych, jak informowanie skarżących o terminach posiedzeń z wystarczającym wyprzedzeniem, umożliwiającym przygotowanie obrony. W konkluzji stwierdził naruszenie art. 3 protokołu 1 do konwencji i zasądził na rzecz partii 7,5 tys. euro zadośćuczynienia. Jednocześnie odstąpił od przyznania zadośćuczynienia pozostałym skarżącym (kandydatom), uznając, że samo stwierdzenie naruszenia pokrywa ich szkody moralne.

Dominika Bychawska-Siniarska

CAŁOŚĆ WYROKU

Tagi: